ASSASSINS'S CREED III




Kolejna część kultowej serii, w której główny bohater niszczy na swej drodze następnych spiskowców, którzy pragną przejąć władzę nad światem.




Tym razem spiskowcy starają się przejąć Amerykę, jej wpływy, gospodarkę, rząd, a także całkowicie wysiedlić indian. Connor - młody indianin, uczy się nowych technik przetrwania na gospodarstwie u starszego człowieka, który był mistrzem w zabijaniu potomków templariuszy. Connor przemierza lasy, Boston i Nowy Jork w poszukiwaniu i likwidowaniu konspiratorów. Pragnie też zabić swego ojca, który przeszedł na drogę spiskowców...



Jeśli chodzi o wątek fabularny, jest tutaj bardzo ciekawie, pięknie graficznie, ogromne lokacje i treść jest całkiem sobie, jednak trochę gorzej od poprzedniej części.

Wspaniałym motywem jest ulepszony system walk (żywa tarcza), chodzenie po drzewach, polowania na zwierzęta (coś jak TOMB RAIDER i FAR CRY 3) oraz miażdżące walki okrętów (o tak!!!).

Niestety gra ma również wiele minusów...
Klimat jest gorszy, czasami wieje nudą ze strony scenariusza, czasami głupotą...
Bohater często kłóci się ze swoim mistrzem, co sprawia, że można zniechęcić się do własnych poczynań...
Misje poboczne i tak zwane popierdółkowate to już kompletna przesada!!!

Biegamy po dachcach za jakimiś kartkami, które unoszą się na wietrze, aby odblokować nowe schematy broni i przedmiotów, później musimy wykonywać misje poboczne, które są niesamowicie nudne (idź z punktu A do B) aby zdobyć fundusze (pieniędzy mało się zdobywa, więc trzeba dużo czasu aby uzbierać na coś konkretnego), aby szybciej poruszać się po miastach musimy znaleźć wejścia do tuneli (wiele ciemnych zaułków, w których można się zgubić, a gdy już dojdziemy do jakichś drzwi przeważnie czeka na nas głupkowata zagadka świetlna, ja obracałem wszystkie możliwe kombinacje...masakra!!!), gdy już mamy trochę pieniędzy musimy dojść do sklepu (należy ich szukać!!!), a tam nasz dziwaczny bohater może tworzyć takie rzeczy, że ho-ho-ho!!!
O co chodzi i jak się tworzy to już musimy dojść do tego sami, a z biegiem gry jest tam tyle przedmiotów, że można ze złości wyrzucić grę przez okno!!!

Misja popierdółkowata: jakiś tam typ chce byśmy gdzieś tam dostarczyli na przykład mydło.
Ufff...
A więc musimy mieć schemat mydła...
Musimy mieś w osadzie postacie, które to mydło potrafią wytworzyć (aby je zdobyć musimy przechodzić poboczne misje ratunkowe o nazwie OSADA, całkowite głupie i denerwujące, tylko wydłużają czas gry).
Musimy w sklepie znaleźć schemat mydła (masakryczne szukanie!!!) i zobaczyć co nam potrzeba, aby to mydło stworzyć... i tu jest pies pogrzebany!!!
Bo na przykład trzeba nam jakieś do tego dwa inne produkty i je znów szukamy w całej liście wszystkich produktów w sklepie !!!
I teraz jest już kilka wyjść... (po co oni dali to do gry???) albo kupić dany przedmiot (przeważnie niemożliwe) albo stworzyć dany przedmiot (jeszcze głupsze rozwiązanie) albo upolować dane zwierzę, z którego można dany przedmiot zrobić (najgłupsze ze wszystkich rozwiązań!!!).
Jeśli potrzebujemy sadła niedźwiedzia, to musimy na mapie polowań znaleźć obszar, na którym występuje niedźwiedź. Poruszamy się do tego obszaru (po drodze ziewamy he he), a następnie łazimy tam i z powrotem po tym obszarze licząc na łud szczęścia, że jakiegoś niedźwiedzia w ogóle spotkamy. Ba! Jeszcze musimy przeżyć walkę z nim i go upolować!
Gdy W KOŃCU uda nam się zebrać potrzebne przedmioty to możemy wytworzyć na przykład mydło (o ile mamy odpowiednią ilość pieniędzy!!!), a następnie wysłać konwój z mydłem do odbiorcy (musmimy mieć konwój lądowy lub morski, a jeśli nie mamy to trzeba znów kombinować...). Po dostarczeniu mydła idziemy do naszego zleceniodawcy i dostajemy NAPRAWDĘ MARNE GROSZE !!!

Inne popierdólki to kolekcjonoiwanie ENCYKLOPEDII POWSZECHNEJ (idiotyzm do potęgi!!!) oraz gry typu Młynek, Bowls i inne...

Ostatecznie do gry wrzucono chyba wszystko, co twórcom wpadło do głowy, nie zastanawiając się, czy fanom serii się to spodoba!!!

Za to mają ogromnego negatywa od większości graczy, dlatego ta gra jest jakby już inną niż kontunuacją wspaniałej serii...

Gra jest fajna tylko pod warunkiem robienia samych misji głównych!!!




Zalety gry:

-niesamowita grafika,
-efekty dźwiękowe na najwyższym poziomie,
-gigantyczne lokacje,
-walki z ogromną ilością wrogów,
-wiele zróżnicowanych wrogów,
-zmieniająca się pogoda,
-zmieniające się pory dnia,
-dodatkowe misje poboczne,
-ilość elementów na ekranie (czasami nie wiesz co się dzieje),
-filmiki wspaniale pasujące do gry,
-poruszanie się w wielu kierunkach,
-możliwość podejmowania wielu decyzji,
-quick time event,
-sterowanie łatwe do przyswojenia,
-szybki czas loadingów,
-szybki czas zapisów,
-ilość broni,
-tuning postaci,
-inteligentne zagadki,
-dobrze ukryte sekrety,
-krew tryskająca we wszystkie strony,
-długi czas gry (na poziomie normal ponad 10 godzin),
-polskie napisy.


http://www.youtube.com/watch?v=T1UvDppmEvY&html5=1